sobota, 31 maja 2014

22/52

W tym tygodniu bez zdjęcia. Poszliśmy na basen. Miała być frajda przede wszystkim dla Niej,ale i wspólny czas w innym miejscu dla nas razem. Niestety tym razem woda w basenie dla dzieci miała taką samą temperaturę jak dla dorosłych- o wiele za chłodną. Goda w krótkim czasie bardzo się wychłodziła mimo ruszania się i rozgrzewania jej poza basenem. Te 1,5 godziny wystarczyło, aby załapała gorączkę i trudny do opanowania kaszel, który męczył ją w bezsenne noce jeszcze długo.
A jak wiadomo- chore dziecko to niewyspani zmartwieni sprawą rodzice, a przecież to już także końcówka ciąży, więc i spraw do ogarnięcia jakby więcej.

środa, 21 maja 2014

21/52


    Sesja brzuszkowo-spacerowa z ciocią Kasią. Spokojny niczym nie zmącony tydzień.
    Tak fajnie jest się z nią pobawić, poprowadzić rozmowę siedząc na huśtawkach, wiedzieć, co ma    do powiedzenia i jakimi myślami dzieli się z otoczeniem. Lubię ten czas, nasz czas.