środa, 11 lutego 2015

7/52/2015

Odwiedziny drugiej babci. Walentynki.Weekendowa wizyta u cioci De.
Podpatrzyłam u koleżanki taką siateczkę na pokarmy celem bezpiecznego ich poznawania.
eM zapoznał się z przedmiotem, ale to trochę takie lizanie cukierka przez papierek. 
Łypie na "gołe" jedzenie i pragnąłby posiąść, bez pakowania.
Goda za to 16 lutego raptem zasnęła mi w dzień. Sama. Wieczór był więc wówczas dłuugi.

                                                                         Siateczkowy Potwór
My Sleeping Beauty


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz